WORLD OF WARCRAFT CATACLYSM TO NIE CLASSIC



Read more about World of Warcraft ➜ https://worldofwarcraft.mgn.gg

World of Warcraft Cataclysm to nie jest CLASSIC. Tak twierdzi wielu ludzi i w związku z tym czy powinien powstawać WoW Cata Classic? Oglądamy filmy @Libertum
film – https://www.youtube.com/watch?v=O5SKNNG8Kkc
Wszystkie odcinki są ściągnięte z Live – Twitch. Chcesz wpaść na stream? Zapraszam tutaj: https://www.twitch.tv/nexos
————————————————————————————————————————–
Kanał Głowny – http://bit.ly/KanaGłówny
Stream – https://www.twitch.tv/nexos
Facebook – https://www.facebook.com/Hunternexos
————————————————————————————————————————–

Oceniając oraz komentując film wspierasz mnie oraz moją twórczość.

source

20 thoughts on “WORLD OF WARCRAFT CATACLYSM TO NIE CLASSIC”

  1. A ja się wyłamię, mi się bardzo podobał "Cataclism" pamietam doskonale jak w ten dodatek grałem i te skrócenie questów, ułatwione lvlowanie, zwiększenie ilości fly-masterów, dodanie w danym rejonie na przykład w Stranglethorn Valley questów fabularnych które prowadzą ciebie od jednej bazy do drugiej aż do Booty Bay i finału z Zanalari było doskonałym pomysłem. Bo do tej pory mieliśmy jakieś tam losowe questy, które nijak się ze sobą nie łączyły i wykonywało się je tylko dla expa a w Cata robi się dla expa i fabuły jednocześnie. Gdzie często za questy powyżej 40lvla dostawaliśmy już niebieskie itemki.

    Dodatkowo była tam jeszcze jedna fajna rzecz, był tam losowy event z pojawieniem się "Deathwinga" w danym zonie. W skrócie chodzisz i robisz questy a tu nagle z nieba bez żadnego ostrzeżenia pojawia się "Deathwing" i spala cały zone łacznie z tobą gdzie giniesz i co najciekawsze dostajesz za to Achivmenta. xDDD Zmiana świata i przerobienie go na nowy świeży post-cataclismowy było doskonałym posunięciem. Wreszcie zobaczyliśmy że coś się zmienia. A i najważniejsze wprowadzono od Cataclismu po raz pierwszy system FAZY czyli że wykonujesz questy w danym rejonie i po wykonaniu parunastu questów mapa się zmienia i okolica. Na przykład woda zalewa rejony które wcześniej były dostępne. Bardzo to mi się spodobało i wprowadziło taką nowość do świata Warcrafta.

    Do tego jeszcze parę moich ulubionych nowych zone-ów jak "Twilight Higlands", "Deepholme" czy pierwszy raz strefa i questy robione pod wodą czyli "Vashj'ir" gdzie walczyło się z nagami i innymi morskimi potworami. Rany ale to było super, do dziś dobrze wspominam ten Zone. Jeden z moich ulubionych. Szkoda że potem nigdy więcej go nie powtórzono bo warto było coś takiego robić…

    Bym mógł jeszcze opisywać ten dodatek dość długo, ale powiem tyle że moja ocena tego dodatku to: 8/10

    Reply
  2. Dajcie spokój boomerzy wowa z tą nagonką na cataclysm. To był dobry i fajny dodatek, balans klas był najlepszy w całym okresie wowa. Po prostu system był połączeniem starego z nowym, gdzie dalej były talenty ale wszystko było mniej upierdliwe. A to, że nie było co robić w grze… to dobrze. Dzisiaj jest za dużo wszystkiego i czujesz się, że jeśli chcesz maksować postać musisz grać cały czas i traktujesz wowa jako prace. Dodatkowo były cudowne raidy 10 osobowe które było IMO najlepsze i strasznie nie lubię 20 – odrzuciło mnie to całkowicie dzisiaj od raidowania na mythicu.

    Reply
  3. Cataclism bardzo spoko byl pogralbym nawet na offie ale po co marnowac czas skoro i tak zaraz kolejene kroniki wyjda i bedzie huj, wiec wole prywatne serwery , niz placic blizardowi no coz ukłon w strone marketingowcow , patrzcie jak zaraz bedzie lwcialo wszystko na leb na szyke

    Reply
  4. Cóż czy uznaje się czy nie Cataclysm jako classic dla mnie nie ma znaczenia, sam nie grałem w wowa za dzieciaka ze względu na koszty, a teraz chętnie sprawdzę i przeleveluje krainy cataclysmowe, co prawda to nie będzie doświadczenie 1;1 z tym co kiedyś (meta, addony itd) ale będzie można zrobić na spokojnie wszystkie questy z każdej krainy i liznąć trochę 'lore' i tego świata, wiem, że teraz też niby można przez chromie time, ale faktem jest, że zrobienie jednej krainy na 100% prawie wykańcza 'całe' lvlowanie i gra pcha nas na aktualny kontent, a chce zobaczyć stare mechaniki, systemy, dungi, raidy i historię.

    Ps. Nexos, kiedyś w jednym filmie wspominałeś o super serverze, gdzie jest fajne community, dużo aktywnych osób itd, wiem, że to było dawno, ale czy to był czasami Argent-Dawn? Sam chce zrobić postać na nowym serverze i właśnie chciałem na takim nieco 'żywszym' community (cudzysłów by nie obrazić undeadów).

    Reply
  5. A mi się podobało levelowanie w CATA. Zaczynałem w Wotlk, to co mnie bolało to brak ludzi na terytorium classic. Znalezienie ludzi na instancje podczas levelowania? O boże tragedia. Questy które były na instancje były nie możliwe do zrobienia z powodu braku grupy. Duże poczucie że jakaś część opowieści mnie omija. Szybkie przejście lokacji z TBC i wbicie 58 lvl bo nadal ludzi nie ma… Dopiero od 58 lvl jak mogę przejść do Northrend poczułem że z kimś gram. Miałem straszne poczucie podczas tego levelowania że bardzo dużo contentu mnie omija i historii. Bardzo się ucieszyłem na to że content z classic zostanie odświeżony. Questy naprawione, i LGF dał mi strasznie dużo contentu którego nie widziałem. Chyba z 5 altów zrobiłem 😀 tak lubiłem leveling w cata.

    Ale to co mi się nie podobało to LFR i szukanie raidu… Dla mnie porażka. Jednak jak ktoś by chciał robić raidy to niech faktycznie znajdzie gildie bo od tego to jest i raiduje. LFR zabrało mi poczucie tego że jednak z gildią robimy coś czego inni nie robią. Długie przerwy między patchami. Jeden patch to w ogóle odświeżone 2 stare raidy przerobione na instance 5os. Mało daily questów. Ogólnie cata wspominam spoko. W miśki już nie grałem 😀

    Reply

Leave a Comment